Dzisiejszy Biuletyn w całości poświęcimy zakończonemu w piątek procesowi negocjacji tegorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w PKN ORLEN S.A.
W ostatnim dniu wynikającym z zapisów ZUZP pracodawca wydał Zarządzenie regulujące tegoroczne kwestie płacowe.
Zanim przejdziemy do oceny negocjacji i ich finału, odniesiemy się w kilku zdaniach do listu Pana Prezesa Wojciecha Jasińskiego przesłanego do pracowników w dniu wydania Zarządzenia. W liście Pan Prezes informuje o podjętych przez Zarząd firmy decyzjach wpływających na kształt wydanego przez pracodawcę dokumentu. Niestety czytając list we fragmencie dotyczącym konkretnego podziału tegorocznych środków na wzrost wynagrodzeń, można idąc teorią spiskową dziejów, doszukiwać się takiej interpretacji zdania, że Zarząd przed podjęciem decyzji brał pod uwagę sytuację finansową spółki i wniosek dwóch organizacji związkowych w tym naszej.
Autorzy tej teorii jakoś nie bardzo zauważają, że już w kolejnym zdaniu jest mowa, że wniosek partnera społecznego dotyczył dodatkowej nagrody jednorazowej. Tak dwuznacznie zredagowany fragment listu powoduje, że znaleźli się tacy, którzy interpretują te zdania jako uzgodnienie decyzji pracodawcy o podziale środków z dwoma organizacjami związkowymi, próbując skierować w naszą stronę odpowiedzialność za brak w Zarządzeniu podwyżek obligatoryjnych płacy zasadniczej. W tym miejscu chcemy oświadczyć, że:
Międzyzakładowy Branżowy Związek Zawodowy w Grupie Kapitałowej PKN ORLEN S.A. nigdy w trakcie tegorocznych negocjacji płacowych nie składał propozycji, w których nie byłoby podwyżki obligatoryjnej płacy zasadniczej. Gotowi byliśmy podpisać tegoroczne porozumienie m.in. dlatego, że takie podwyżki dla każdego pracownika były w nim proponowane ( poszczególne nasze stanowiska i decyzje znajdują się w protokołach z negocjacji ).
Nasza organizacja po zakończeniu rozmów w dniu 28 lutego nie prowadziła żadnych uzgodnień z pracodawcą dotyczących kształtu wydanego Zarządzenia, nie składała propozycji ani wniosków dotyczących podwyżek płacy zasadniczej.
Jedynym elementem, który znalazł się w Zarządzeniu był wspomniany w liście Prezesa wniosek złożony na piśmie wraz OM Solidarność dotyczący zwiększenia nagrody świątecznej z okazji Świąt Wielkanocnych. Złożyliśmy go widząc w trakcie zakończonych negocjacji dużą szansę na większe nagrody w tym roku, chcieliśmy aby już w Zarządzeniu pracodawca zaproponował wyższą nagrodę, bo wiemy, że bardzo trudno wpłynąć na zwiększenie nagród po wydaniu przez pracodawcę oficjalnych decyzji.
Widzimy więc, że dorabianie nie mającej pokrycia w faktach historii na podstawie niefortunnie użytych sformułowań w liście Prezesa jest sprzeczne z faktami.
Przejdźmy teraz do Zarządzenia pracodawcy. Nie będziemy przypominać poszczególnych jego elementów, bo są one ogólnie znane, skupimy się na naszym komentarzu do zaistniałej sytuacji.
Jednoznaczna ocena wydanego Zarządzenia jest dość trudna, z jednej strony gwarantuje ono każdemu pracownikowi na bardzo dobrym poziomie nagrody jednorazowe, sporo środków przewidzianych jest także na podwyżki uznaniowe, niestety brak jest podwyżek obligatoryjnych płacy zasadniczej. Ten ostatni brakujący element jest najczęściej komentowanym i dyskutowanym wśród pracowników.
Nie dobrze, że pracodawca nie w pełni uwzględnił w wydanym Zarządzeniu swoje ostatnie stanowisko, które mogło się znaleźć w porozumieniu, gdyby takie zostało zawarte. Przestrzegaliśmy przed takim rozstrzygnięciem! Brak porozumienia to właśnie woda na młyn pracodawcy, który samodzielnie podejmuje decyzję o wzroście wynagrodzeń i sposobie dystrybucji środków – nie mamy więc podwyżek obligatoryjnych płacy zasadniczej, nie mamy także wpływu na sposób dystrybucji środków na podwyżki uznaniowe. Brak porozumienia którego nie chciały podpisać dwie organizacje za skutkował takimi właśnie decyzjami pracodawcy, decyzjami, które nie są satysfakcjonujące dla części załogi, która oczekiwała podwyżek obligatoryjnych płacy zasadniczej. – Szkoda, bo blisko było porozumienie gwarantujące dobre nagrody, podwyżki obligatoryjne i uznaniowe płacy zasadniczej na poziomie podobnym do ubiegłorocznego, szkoda także, że pracodawca nie uwzględnił w Zarządzeniu dorobku negocjacji leżącego na stole na ich finiszu.
Biorąc pod uwagę informacje o przebiegu rozmów, zawarte w naszym poprzednim Biuletynie jak i te dzisiejsze, uważamy, że przekazaliśmy pracownikom rzetelny przekaz z tegorocznych negocjacji. Uważamy także, że nasza organizacja związkowa podejmowała w trakcie tegorocznego procesu negocjacji podwyżek dobre decyzje, u podstaw których leżało dobro pracowników. Szkoda tylko, że nie w pełni mogły się one przełożyć na koniec tegorocznego procesu wzrostu wynagrodzeń, ale na to już nie mieliśmy wpływu. Brak porozumienia nie obciąża naszego konta, braki w Zarządzeniu, to niestety zgodna z prawem suwerenna decyzja pracodawcy, z którą nie do końca się zgadzamy ale niestety taka ona jest.
Niestety zarówno brak porozumienia jak i niespełniające wszystkich oczekiwań Zarządzenie pracodawcy będzie dużym problem i utrudnieniem w negocjacjach płacowych w spółkach.
I na koniec jeszcze jeden komentarz do wypowiedzi Przewodniczącego MZZPR w jednej z lokalnych gazet. Kolega „martwi się" o związki, które gotowe były podpisać porozumienie i przeżywają niby teraz wielki zawód z tego powodu, że pracodawca wydał Zarządzenie nie zgodne treścią leżącego na stole porozumienia.
Drogi Kolego, dla nas nieważny jest zawód i ambicje działaczy związkowych, dla nas liczą się pracownicy i ich interes, niestety wydaje nam się, że to oni teraz przeżywają największy zawód z powodu braku porozumienia, a w konsekwencji braku podwyżek obligatoryjnych płacy zasadniczej – a czemu nie ma porozumienia… ?
Opracował:
Mariusz Konopiński