B I U L E T Y N   I N F O R M A C Y J N Y
10 lutego 2018

Zmiany, zmiany, zmiany – to najczęściej wypowiadane i odmieniane przez przypadki słowo w PKN ORLEN S.A. w ostatnich dniach.

Zapewne do większości pracowników Koncernu docierają praktycznie w sposób ciągły informacje o zmianach kadrowych, jakie następują w ostatnich dniach. Zaczęło się od zmian w Zarządzie firmy, kolejne decyzje kadrowe to już decyzje Pana Prezesa Daniela Obajtka, do których jak zaznacza ma prawo.

Do wszelkich tak dużych i tak szybkich zmian na szczytach zarządzania firmą podchodzimy ostrożnie, z niepokojem jak i obawą o zakłócenie prawidłowego i płynnego funkcjonowania wrażliwych obszarów w firmy. Jak życie pokazuje i tak praktycznie było zawsze kwestią czasu, kiedy tak duże zmiany na górze spowodują te kolejne na niższych szczeblach. Źle się pracuje w takim okresie, bo menedżerowie mocno skupiają się na trzymaniu swoich stołków i może być po prostu nerwowo.

Nie muszę tu przypominać chyba o tym, że właśnie w takich chwilach przydaje się przynależność do związków zawodowych, bo nawet to, że to związek pierwszy dowiaduje się o złych zamiarach pracodawcy w stosunku do pracownika, to już samo w sobie odpowiednio spożytkowane, stanowi odpowiednią wartość.

Wracając do zmian kadrowych w Orlenie, na wczorajszym spotkaniu z Panem Prezesem usłyszeliśmy, że ma on do nich prawo i bez względu na różne opinie będzie ich dokonywał, bo potrzebni są ludzie, którzy będą się identyfikować  ze strategią i kierunkiem działania Pana Prezesa.

Jako organizacje związkowe dobrze odbieramy fakt, że to z nami Prezes odbył pierwsze oficjalne  spotkanie wewnątrz firmy. W spotkaniu uczestniczyła także nowa Pani Dyrektor Wioletta Kandziak, obecnie odpowiedzialna w Firmie za obszar Kadr – to także sygnał, który może dawać nadzieję na dobry dialog pomiędzy pracodawcą a związkami zawodowymi. Z ust Pana Prezesa w odpowiedzi na zdawane pytania, bądź z własnej inicjatywy, padły deklaracje dające nadzieję na poprawę losu Spółek Grupy Kapitałowej i to zarówno w aspektach pracowniczych jak i dostępu do usług. To ważna deklaracja, bo doskonale wiemy jak zła polityka w stosunku do Spółek była prowadzona przez lata.

Otrzymaliśmy także zapewnienie kontynuowania negocjacji płacowych w terminach zapisanych w ZUZP – kolejne spotkanie w tej sprawie planowane jest 21 lutego. Kontynuowane będą także zgodnie harmonogramem prace nad zmianami taryfikatora.

Raz na kwartał mamy odbywać cykliczne spotkania z przedstawicielami Zarządu Firmy.

Biorąc pod uwagę choćby zasygnalizowane tematy, złożone deklaracje, dobrze oceniamy pierwsze spotkanie z Panem Prezesem i Panią Dyrektor Wykonawczą ds. Kadr. Czas teraz na wspólną ciężką pracę aby deklaracje i obietnice ze spotkania, których poza wspomnianymi było znacznie więcej, przełożyć na konkretne działania.

W tym „nowym otwarciu”  nasza organizacja jest gotowa na współpracę z pracodawcą, ze związkami zawodowymi we wszystkich tematach, które będą dobrze służyć pracownikom całej Grupy Kapitałowej.

 

 

W nawiązaniu do porozumień płacowych zaznaczyć należy, że tak jak w Orlenie z przyczyn wspomnianych jest przerwa w negocjacjach, tak w pozostałych spółkach nie rozpoczęliśmy jeszcze negocjacji i jakoś trudno wyobrazić sobie, że w najbliższym czasie się rozpoczną. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wszyscy wraz z zarządami spółek muszą przetrwać ten gorący okres.

Oczywiście do wszystkich Spółek skierowaliśmy pisma o podjęcie negocjacji płacowych i zapewne takie negocjacje się odbędą.

Jeszcze jedno zdanie na temat negocjacji płacowych dotyczące spółki Orlen Serwis.

W Spółce tej także nie toczą się negocjacje płacowe. Co prawda kilka organizacji związkowych działających w Spółce już na początku roku nie czekając na rozpoczęcie rozmów wszczęło procedurę zmierzającą do wywołania sporu zbiorowego, to jednak do tej pory wygląda to tak, że negocjują sami ze sobą przesuwając już kolejny raz termin, w którym to pracodawca miałby spełnić ich oczekiwania.  

Nie bardzo rozumiemy spór bez wcześniejszych negocjacji czy choćby rozmów, spór taki trochę na niby, ale widocznie dla koniunkturalnych interesów grupki działaczy jest to możliwe.

 

Duże zmiany czekają palaczy ?

Pracownicy, którzy korzystają z przerw na papierosa muszą liczyć się z tym, że będą musieli je odpracować. To jedna ze zmian w kodeksie pracy, która pojawiła się wśród pomysłów opracowanych przez rządową komisję. Odpracowanie przerw na papierosa nie będzie obowiązkowe. Czy takie rozwiązanie zostanie wprowadzone, zależy od pracodawcy. Możliwe więc, że część osób będzie mogła nadal znikać „na papieroska", ku ubolewaniu tych, którzy są wolni od tego niezdrowego nałogu.

 

Kolejne proponowane zmiany szykują się w wypłacaniu wynagrodzenia za nadgodziny. Mają nie być wypłacane od razu – możliwe, że będą gromadzone na specjalnych kontach.

 

 

Od marca bieżącego roku wejdą ograniczenia handlu w niedzielę. Sieci handlowe już prześcigają się w pomysłach na ominięcie zakazu. Według wstępnych deklaracji Biedronka wydłuży pracę w dni przed wolną niedzielą do godz. 23, a Lidl do 22. Hipermarkety Carrefour mogą działać nawet do północy. Duże centra, te z kinami i gastronomią, otworzą się w niedzielę. Ustawa miała poprawić warunki pracownikom handlu, a teraz okazuje się, że za cenę wolnej niedzieli będą oni pracować dłużej niż obecnie. Do tego ciężej, ponieważ klienci będą chcieli zakupy robić na zapas, co będzie oznaczać większą niż teraz liczbę wizyt w sklepach w piątki czy soboty. W ten sposób część pracowników będzie pracować ciężej i dłużej niż dotychczas bez podwyżki płac. Znacznie lepszy jest pomysł OPZZ, aby znacznie podnieść wynagrodzenia za każdą pracę w niedzielę.

 

W Komisji Kodyfikacyjnej trwa dyskusja nad nowym Kodeksem Pracy. Pracodawcy przedstawiają coraz więcej rozwiązań niekorzystnych dla pracowników. Część z nich proponuje, aby pracownicy twórczy, mobilni i objęci zadaniowym czasem pracy mieli podstawowy wymiar czasu pracy 48, a nie 40 godzin. Inny pomysł części pracodawców to zwolnienie mikrofirm z obowiązku prowadzenia ewidencji czasu pracy. Pojawiają się też propozycje nowych, bardzo elastycznych form zatrudnienia. Polacy już teraz należą do najbardziej zapracowanych społeczeństw w Europie, zaś wielu pracodawców nadużywa nadgodzin i nie płaci za nie wynagrodzenia. W XXI wieku powinno się dążyć do skrócenia czasu pracy. Dlatego OPZZ proponuje wydłużenie urlopu wypoczynkowego do 32 dni i skrócenie tygodnia pracy przynajmniej do 38 godzin.

 

 

Opracował:

Mariusz Konopiński